Tak jak synkretyczna jest kultura Brazylii, a w niej kulty afrobrazylijskie, będące właściwym tematem tej książki, tak też synkretyczna okazała się w końcu jej forma. Reportaż podróżniczy staje się tu integralną częścią studium etnograficznego, które ostatecznie nie przybiera jednak kształtu monografii jest raczej esejem naukowym, rozluźnionym, gdzie tylko się dało, w pewnych partiach przechodzącym w ton traktatu antropologicznego. Trochę chciałem, żeby moja relacja z Bahii była czymś nowym, jak dla mnie czymś nowym było samo doświadczenie Bahii. Nie mogłem i nie umiałem ukryć tego, który doświadcza. Kimkolwiek on był, był tańczącym ze znaczeniami. Zatańczyłem sambę z bogami. O tym tu opowiem. Ale przede wszystkim o gusłach tropików.