"Niniejsza książka została napisana przez zbiorowość. Nawet jeśli to ja wybierałem hasła do wyszukiwarki i następnie obrabiałem teksty, sam nie dodawałem od siebie żadnych nowych słów. Tom od początku powstawał w myśl założeń flarfu. W ujęciu tego nurtu status autora jest sprawą bardzo skomplikowaną. Autorem jest bowiem wyszukiwarka, a wiersze powstają z gotowych tekstów. To już moja druga książka z wierszami zrealizowana w poetyce uncreative writing promowanej przez Kennetha Goldsmitha, do której nie napisałem ani jednego słowa. Teksty do tego tomu dostarczyli Polacy i Polki, a ich składowe (pojedyncze słowa, wyrażenia) zostały znalezione przez algorytmy wyszukiwarki Google.