Nazywają się Nuove Pagine, ponieważ ongiś wychodziły Pagine, te zaś nowe są ich kontynuacją, choć od ostatniego tomu tamtych dawnych minęło piętnaście lat. Ale lepiej dalej snuć tę nić, niż pozwolić jej się zerwać. Pagine wydawało więc Polskie Wydawnictwo Muzyczne w Krakowie pod protektoratem Polskiej Rady Muzycznej, a ostatni tom zapowiadał jeszcze trzy dalsze. Minęło. Nuove Pagine należą już teraz do serii De Musica, zmienił się ich charakter, niemniej zachowały one w pewnej mierze ciągłość redakcyjną. Co więcej, poszerzyły swój własny krąg tematyczny; włoska kultura muzyczna pozostaje tematyką dominującą, ale przestanie być wyłączną. Pragniemy i powiększyć zakres tematów, i swobodniej potraktować zakres geograficzny kultur, które stanowią przedmiot naszego zainteresowania. Nuove Pagine nie będą się zresztą ograniczać do pisania o muzyce; w tych zeszytach pojawią się również nuty, poezje, teksty literackie, może też reprodukcje. Powiedzmy sobie, że będą to zeszyty do czytania, czasem do grania i śpiewania, niekiedy nawet do oglądania. Nic dziwnego teraz, że ta redakcja nie cofa się przed inspirowaniem koncertów o pewnych szczególnych, bliskich sobie repertuarach. W ten sposób (w niektórych przypadkach) słowo o muzyce będzie mogło tak! powoływać do życia samą muzykę, zaś z kolei interpretacje muzyczne skłaniać będą (w niektórych przypadkach) do pisania o muzyce. Jeżeli takie koło się zamknie, próba się udała; a jeżeli próba się udała, dostarczyła dowodu, że próbować było warto.