Ze wstępu: " Książka ta nie jest ani przewodnikiem, ani typowym albumem fotograficznym pokazującym najbardziej znane i atrakcyjne miejsca Szczecina. Prędzej trzeba ją traktować jako zapis moich, trwających już kilkanaście lat, wędrówek z aparatem po mieście. Jako przedstawienie miejsc, które z różnych przyczyn są dla mnie ważne. Zaprezentowanie żywego, podlegającego ciągłym zmianom organizmu. Mówiąc najkrócej jak to możliwe: Podzielenie się Szczecinem widzianym moimi oczami".