Do Hotelu Dziwnego zawitała jesień, a jesień to czas robienia konfitur! Nie da się jednak zrobić konfitur jeżynowych bez jeżyn, które właśnie się skończyły. W ich poszukiwaniu zostaje wysłany do lasu Kaki, który tego zadania jak zresztą wszystkich zadań podejmuje się bardzo niechętnie. Przez całą drogę marudzi i narzeka na swój okropny los. Humor poprawia mu się, gdy zamiast jeżyn znajduje w leśnym poszyciu berło i koronę! Zakłada ją na głowę i natychmiast zostaje uznany za Jego Wysokość Króla Grzybów, co podoba mu się niezmiernie, szczególnie że poddani wypełniają każdy jego rozkaz we wszystkim go wyręczając. Gorzej, że będąc królem musi stawić czoła wyzwaniu o wiele trudniejszemu niż szukanie jeżyn Królestwu Grzybów grozi wielkie niebezpieczeństwo i może je uratować tylko król!