Ta książka wymyka się próbą klasyfikacji. Napisana w formie dziennika (obejmującego lata 1971-2004), jest równolegle opowieścią o Gruzji widzianej z perspektywy pokolenia, "które poszło do szkoły po końcu odwilży i usunięciu Chruszczowa od władzy, uczyło się w czasach Breżniewa, a zaczęło pracować w epoce pierestrojki". To również wiwisekcja fenomenu gruzińskiej inteligencji - europejskiej, ale i zaściankowej , wzniosłej, a zarazem małostkowej. "Załzawione okulary" są wreszcie erudycyjnym esejem o gruzińskim i światowym kinie, o filmach , które ukształtowały potomstwo autora (będącego wybitnym krytykiem i wieloletnim wykładowcą akademickim). Piękną, mądrą i ważną książkę Gogiego Gwaharii śmiało przełożyła Magdalena Nowakowska, która nie tylko biegle włada gruzińskim, ale świetnie wyczuwa i tłumaczy pojawiające się w tekście rusycyzmy.