Około 13,8 mld lat temu, coś się zaczęło. Z małego punktu zaczęła się ekspansja naszego Wszechświata - wykreowała się czasoprzestrzeń i materia. To najbardziej tajemniczy moment w historii, Fred Hoyle prześmiewczo nazwał go "Big Bang" - Wielki Wybuch. Głównym wątkiem tej książki jest historia odkrywania budowy Wszechświata, jego ekspansji, a w szczególności symetrii i asymetrii z jakimi mamy do czynienia w naszym otoczeniu. Mam tu na myśli symetrię względem czasu, ładunku i zwierciadła. Czy zjawiska fizyczne i chemiczne przebiegały by tak samo gdybyśmy mogli cofać czas lub zmienić cząstkom ładunek? W jednym świecie czas biegłby do tyłu w drugim protony byłyby ujemne, a elektrony dodatnie - żylibyśmy w świecie antymaterii.