Niebieski haft na okładce i aplikacje jak z dawnych babcinych makatek zapowiadają pełną uroku i ciepła książkę do wielokrotnego oglądania i czytania. Na kolejnych kartach swojej nowej książki Iwona Chmielewska jak magik z cylindra wyjmuje z dziecięcych kieszonek coraz to bardziej zdumiewające rzeczy.