Bajkę o włosie Patryku zilustrowała Agnieszka Woźniak. Zrobiła to w sposób oszczędny, niemalże minimalistyczny, posługując się tylko czarną kreską. W obrazy wciągnęła także sam tekst, który chwilami współtworzy ilustrację. Nie jest łatwo animizować włosy, unikając oczywistych środków, czyli nadawania im np. oczu czy rąk. A jednak ilustratorce się to udało: jej włosy, choć proste, pełne są życia, dynamiki. Nie mają ludzkich cech, ale w jakiś magiczny sposób ożywają. Ilustracje sprawiają, że wierzymy w każde napisane słowo. Tak mocno podkreślają tekst i doskonale go uzupełniają. Wierzę, że i ta książka, choć zupełnie inna, to znajdzie swoich wielbicieli, podobnie jak Ziuzia Maliny Prześlugi.