W Złotym spisku Ferdinand Lips zajmuje się chyba najczęściej dyskutowanym i najsłabiej rozumianym zagadnieniem: pieniądzem. Autorowi należy się podziw, ponieważ w ten sposób umożliwił nam lepsze zrozumienie kwestii o zasadniczym znaczeniu. Przedstawił nie tylko zarys historyczny, ale i ostatnie trendy, opisał także swoje osobiste doświadczenia, zdobyte jako szwajcarski bankier. Jego długa kariera w bankowości przydaje tej książce siły wyrazu i klarowności. Lips nie koncentruje się wyłącznie na własnych poglądach. Z wyjątkowym pietyzmem przedstawia wypowiedzi oraz poglądy innych autorów i bankierów - wielu z nich zalicza się do grona jego przyjaciół. W gruncie rzeczy byli to ludzie, którzy próbowali wskazać drogę ku solidnemu systemowi finansów oraz rzetelnej bankowości, jednocześnie zaś zwracali uwagę na fatalne błędy, jakie w twej sprawie bywały popełniane.