Jak to się stało, że w demokratycznych państwach prawa zapanował terror i segregacja sanitarna? Jak to możliwe, że z dnia na dzień odebrano ludziom możliwość normalnego funkcjonowania pod pretekstem walki z infekcją, której śmiertelność wynosi ułamek procenta? Jak do tego doszło, że bezużyteczna szmata na twarzy stała się warunkiem wejścia do autobusu, sklepu, kina, szpitala? Jakich sposobów użyto, żeby wymusić na ludziach przyjmowanie eksperymentalnego preparatu, po którym umierają? Jakie mechanizmy uruchomiono, żeby ludzie odrzucili racjonalne myślenie i zaczęli zachowywać się jak szaleńcy? W książce Kowidowe getta postaram się odpowiedzieć na te pytania.