Boimy się cierpienia, gdyż ono ujawnia, że nie jesteśmy samowystarczalni. Sprawia, że wpadamy w rozpacz i w przepaść swojej nędzy i grzechu. Paradoksalnie na dnie tej przepaści spotkamy kochającego Boga, który na nas czeka. To właśnie tam, na dnie dokona się boskie zderzenie, kiedy to przepaść naszej nicości znajdzie się twarzą w twarz z Przepaścią miłosierdzia, niezmierzoności wszystkiego Boga.