Młody pisarz, Jacek Badecki, jedzie na urlop do Zakopanego. W drodze psuje mu się auto i musi zostawić je w warsztacie w Krakowie. Pomoc oferuje mu niejaki Robert Helberg, który także jedzie w góry. Już w Zakopanem mężczyźni znów się spotykają i idą razem na kolację. Po kilku kieliszkach zaprzyjaźniają się i Helberg prosi Jacka o nietypową przysługę. Jest tu ze swoją kochanką i chce ten fakt ukryć przed żoną, która ma przybyć następnego dnia. Sprawa jest delikatna, bo planuje rozwód, zatem żona nie może dowiedzieć się o jego romansie, by wina nie spadła na niego, co pozbawi go większości majątku. Prosi Badeckiego, by ten spędził noc w towarzystwie jego narzeczonej i udawał Helberga przed właścicielami willi, którą ten wynajął. Podchmielony pisarz zgadza się i spędza noc z piękną Anitą. Następnego dnia budzi się w willi sam, a przynajmniej tak mu się wydaje, dopóki w kuchni nie natyka się na Helberga, a raczej na jego ciało w kałuży krwi