"Pan Jezus nie tylko do ciebie przychodzi, ale i do koleżanek z prawej i lewej strony, do tej z warkoczykiem i do tej uczesanej , do kolegi, który przyjechał maluchem, i do tego, którego tatuś przywiózł polonezem, do twej przyjaciółki, która powiedziała, że mamusia w domu jest najważniejsza, bo tatuś nie umie ugotować obiadu" - przekonuje młodego czytelnika z właściwą sobie dozą humoru ksiądz Jan.