Spełniło się moje marzenie: czterdzieści dwa lata po pierwszym wydaniu i trzydzieści jeden lat po wydaniu ostatnim ponownie ukazuje się `Na wschód od Arbatu`. To książka, która przypomina, że Hanna Krall była przemytniczką. Do tego przemytniczką ze Związku Radzieckiego! Nie ma bowiem lepszego określenia na jej metodę reporterską niż `przemyt`. `Na wschód od Arbatu` nie należy dziś czytać jako książki o Związku Radzieckim, ale jako książkę o sposobie pisania o Związku Radzieckim. Mariusz Szczygieł, fragment wstępu.