Hania, po sromotnej porażce pisarskiego debiutu, skrywa się w domu po babci, licząc na to, że w piekielnej głuszy Zadubia odnajdzie spokój i siłę do dalszej pracy twórczej. Ale diabli nadali panią Czesię, która wie lepiej, co jest dla Hani dobre. Ilekroć na siebie wpadają, a zdarza się to dość często i nigdy przypadkowo, pani Czesia zawsze ma dla niej porady na udane życie. I to nie tylko towarzyskie, czy zawodowe, ale również to bardziej prywatne. Mało tego, ma nawet dla Hani idealnego kandydata na męża. Cóż z tego, że Hania wcale