Jakie były i są szeptuchy? To prawdziwie niezwykłe kobiety, a ich sposób życia jest całkowicie zgodny z tym, co doradzały swoim pacjentom. Skąd szeptuchy czerpały siłę? Z dwóch źródeł: z kontaktu z Siłą Wyższą i z Natury, która dla nich w znaczniej mierze uosabiała ową Siłę. W żadnym stopniu jednak nie popadały one w przesadę. Ich naczelną dewizą było zachowanie we wszystkim umiaru i równowagi. Często powtarzały, że jest czas modlitwy i czas śpiewu, czas postu i czas obfitości, czas radości i czas smutku. Uważały, że ten jest mądrym człowiekiem, kto umie rozróżnić te czasy i zachowywać się zgodnie z energiami, które je przepełniają. Czy szeptuchy chroniły swoją wiedzę? Jak najbardziej. One okrywały wielką tajemnicą sposób przyrządzenia swoich leczniczych i magicznych receptur, ich przechowywania i stosowania. Pytanie dlaczego zdecydowałam się je opisać? A komu w dzisiejszych czasach zechce się zadać sobie tyle trudu, by przygotować mieszankę czy to leczniczą, czy magiczną, czy nawet kulinarną w zgodzie z tymi recepturami? Jeśli ktoś taki się znajdzie, to niech mu to służy na zdrowie!