"Szpik egzystencji", liczący kilka tysięcy wersów poemat nazywany przez samego autora "powieścią wierszem", niekiedy też "antologią pewnej epoki", stanowi summę doświadczeń artystycznych i życiowych Mariana Czuchnowskiego. Utwór ten powstawał blisko dwadzieścia lat, ukazywał się w odcinkach, na łamach różnych czasopism, a niekiedy i w dużych odstępach czasu, nie sposób więc było go odbierać inaczej niż jako spontaniczny zapis rzeczywistości, niby-dziennik, ewentualnie - sugestywny kolaż epizodów z biografii życiowych rozbitków. Czytelnik, który nie miał stałego dostępu do prasy emigracyjnej, nie mógł jak dotąd w ogóle ocenić rangi owego tekstu, ponieważ krajowe prezentacje dokonań poetyckich Czuchnowskiego zawierały wyłącznie jego krótkie fragmenty. By nie powiedzieć - strzępy. Dopiero po złożeniu wszystkich ogłoszonych części poematu widać jasno, że Szpik egzystencji to próba opisania całości doświadczenia historycznego, które stało się udziałem człowieka w XX stuleciu. Próba odważna i w poezji zupełnie unikalna. Jedno z najbardziej pasjonujących, a zarazem najtragiczniejszych dzieł poetyckich, jakie wydała literatura polska drugiej połowy minionego wieku.