Zryw ten niezwykły fenomen wstrząsnął światem. Oddając się ulubionej grze online i całkowicie pogrążając się w wirtualu bądź ostrożny. Prawdopodobieństwo, że twoja świadomość zrzuci pęta niedoskonałego ciała i na zawsze pozostanie w wirtualnym świecie, jest całkiem spore. Biada temu, kto ugrzązł w tetrisie. Nie do pozazdroszczenia jest także los tych, którzy setki razy dziennie muszą spalać się w zbroi symulatorów czołgu. Ale może ludzie, którzy świadomie skorzystali z fenomenu zrywu i dobrowolnie pogrążyli się w bezkresnym świecie miecza i magii, powinni zostać nazwani szczęściarzami? Los nie dał Glebowi szczególnego wyboru. Wyrok śmierci, wydany przez diagnozę lekarską, ukazał ostatnią z kart kalendarza jego życia. Jak postąpić pokornie gasnąć, wykreślając jeden po drugim pozostałe dni, czy może zaryzykować, decydując się na zryw? Gleb dokonał wyboru. Przed nim życie wieczne, wierni przyjaciele, ukochana kobieta i kilometry dróg nowego, skomplikowanego świata, z blaskami i cieniami pełnej wolności i braku ograniczeń.