W sylwestrowy poranek ktoś zadzwonił do drzwi. Na zewnątrz stał policjant i było jasne, że nie przynosi dobrych wiadomości. Uporządkowane i monotonne życie Ewy zmieniło się w jednej chwili. Jej mąż miał ciężki wypadek. W szpitalu okazuje się, że Leszek jest w śpiączce, nie wiadomo, czy kiedykolwiek wyzdrowieje. Ewa chce być przy nim i przeprowadza się do Ciechocinka. Dzięki życzliwości lekarza, Krzysztofa, może zamieszkać w starej urokliwej willi, niegdyś pensjonacie, przy ulicy Miętowej. Poznaje właścicielkę, baronową Konstancję i jej rodzinę. Niedługo będzie musiała stanąć przed arcytrudnym dylematem, który zadecyduje o jej dalszym życiu i szczęściu.