Ona przejdzie obok życia ta przepowiednia ciotki chiromantki wracała do Barbary Młynarskiej jak bumerang. W młodości zawsze w czarnym kapeluszu, dlatego nazywana Kardynałem; aktorka, poetka, kolekcjonerka rodzinnych pamiątek. Od lat w Szwajcarii. Siostra Wojciecha Młynarskiego. Dzieciństwo spędziła w rodzinie o wielopokoleniowych tradycjach, w domu rodziców matki Cecylii i Tadeusza Zdziechowskich w Komorowie. Wychowywana, jakby XIX wiek trwał w najlepsze, szybko doświadczyła, czym jest bieda, lęk przed groźną chorobą, samotność, odrzucenie. Strażniczka rodzinnego archiwum. Ma pamięć absolutną. Jej opowieści pełne są anegdot o najbliższych, o minionych czasach i niezwykłych artystach, o rodzinach Młynarskich, Zdziechowskich, Rubinsteinów. Poznajemy ich nieoficjalnie, z dala od kamer, mikrofonów i światła rampy. Towarzyszymy Barbarze, gdy Artur Rubinstein o trzeciej nad ranem pije przy niej zsiadłe mleko, dowiadujemy się, że mieszkanka pałacyku sąsiadującego z willą Neli i Artura Rubinsteinów księżna Grace Kelly przekradała się tylnymi drzwiami do Neli, żeby jeść bliny Wspomnienia są bogato ilustrowane niepublikowanymi wcześniej fotografiami i rysunkami, a towarzyszą im wiersze i piosenki.