Strefa marek
Szukając dobrych ludzi

EAN:

9788383401935

Wydawnictwo:

AA

Data premiery:

2025-09-03

Rok wydania:

2025

Oprawa:

broszurowa

Format:

205x145 mm

Strony:

344

Cena sugerowana brutto:

49.90zł

Stawka vat:

5%

Szukamy szczęścia, sensu, Boga Całe życie szukamy tego, co uczyni nas choć przez chwilę szczęśliwymi, wciąż marząc o szczęściu na zawsze. A niemal wszystko co chcielibyśmy znaleźć, nie może być zdobyte samotnie.

Józef jest bezdomnym mężczyzną dobiegającym pięćdziesiątki, uzależnionym od alkoholu. Ma wiele na sumieniu, zbyt wiele Pewnego dnia nad brzegiem morza przenika go Boże spojrzenie, znacznie łagodniejsze niż jego własne. Pod wpływem rozmowy z nieznajomym i niezwykłego tchnienia nadziei zaczyna się jego powrót - do początków, do czasów, kiedy jego życie miało sens. Podejmuje decyzję i pomimo wielkich trudności nie rezygnuje. Kieruje nim dobre słowo i odrobina wiary, że da radę, że nie wszystko jeszcze stracone. Spod brudu i zarostu zaczyna spoglądać na świat nowy człowiek o ciepłych, brązowych oczach. Zmierza do domu, z którego lata temu uciekł przed ojcem-sadystą, do matki, która zdążyła uznać go za zaginionego na zawsze. Jednak tu wszystko się zmieniło, a on nie potrafi za tymi zmianami nadążyć. Zmuszony szukać noclegu poza domem rodzinnym, trafia do pobliskiej stodoły dzięki czemu spotyka kolejnego dobrego człowieka na swojej drodze i odnajduje prawdziwą przyjaźń. Ale poznana młoda kobieta również niesie ciężkie brzemię trudnych wspomnień. Józef powoli próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Postanawia znaleźć pracę. Przez omyłkę wzięty za kogoś zupełnie innego, otrzymuje posadę katechety w pobliskiej szkole. Całkiem udanie wciela się w nową postać. Ale co zrobi, kiedy kłamstwo wyjdzie na jaw Póki co poznaje nowych ludzi i zdobywa szacunek uczniów, a nawet zaprzyjaźnia się z jednym z nich. On jednak również ma swoją mroczną tajemnicę. Kiedy cała prawda wychodzi na jaw, wszystko wydaje się znowu rozpadać w drobne kawałki

To poruszająca opowieść o niełatwych relacjach, nieoczywistych przyjaźniach i nieustannych zmianach, jakie prześladują pewnie każdego z nas. Józef próbuje zjednać sobie i oswoić rzeczywistość. Walczy z samym sobą, ze swoimi nałogami i ułomnym, zwichniętym myśleniem. A kiedy walczyć przestaje, nie zawsze na jego drodze pojawiają się ludzie, którzy chcieliby go podźwignąć. Jednak w całym tym trudzie egzystencji wciąż pali się płomyk nadziei - podsycany przez Boga, dobrych ludzi i kolejny wschód słońca, który może wreszcie zapowie lepszy dzień