NIEZWYKŁA HISTORIA POLOWAŃ NA CZAROWNICE W ŚREDNIOWIECZNEJ EUROPIE W ciągu trzech stuleci życie straciło kilkadziesiąt tysięcy osób oskarżonych o czary. Polowaniami na czarownice zajmowali się inkwizytorzy i władze świeckie. Wielu sędziów, wydając wyroki skazujące, sugerowało się katolickim traktatem na temat czarownictwa, spisanym przez dominikańskiego inkwizytora Heinricha Kramera, zatytułowanym Młot na czarownice, który stanowił kompendium ówczesnej wiedzy z dziedziny demonologii i czarownictwa. W średniowieczu i wczesnym okresie nowożytnym strach przed czarną magią wpisywał się w bolączki życia codziennego. Za głód, choroby oraz wiele innych nieszczęść obwiniano osoby, które podejrzewano o uprawianie czarów i konszachty z diabłem. Dieter Breuers zaprasza na fascynującą podróż przez stulecia zabobonu, histerycznego lęku i wiary we władzę szatana, kiedy oskarżyć o czary można było każdego - kobiety, dzieci i mężczyzn, żebraków i szlachetnie urodzonych, uczonych i niepiśmiennych. Przeważnie odbywało się to w wyniku nieszczęśliwych zbiegów okoliczności lub pomówień ze strony nieżyczliwych. Czasem wystarczyło być piękną kobietą, upośledzonym dzieckiem, znachorką czy niewdzięcznym sługą żeby zostać sługą szatana.