Od wieków człowiek tworzył pojęcia, ponieważ chciał komunikować siebie, swoje emocje i potrzeby. Słowom nadawał konkretny sens. Dziś jednak w określeniach takich jak dom, odpoczynek, radość, pieniądz, czy kobieta pozornie nie ma nic nadzwyczajnego. Utraciły swój oryginalny, chrześcijański sens i stały się płynne, a przez to zmienne, wieloznaczne. Często mówimy tak, aby nie powiedzieć wszystkiego. Żyjemy na powierzchni autentycznego życia duchowego i posługujemy się wyłącznie zewnętrzną powłoką pojęć, które stosujemy. Rozmawiamy więc, lecz niewiele komunikujemy, dialogujemy, ale do niczego trwałego nie dochodzimy, dlaczego? Bo nie pozwalamy, aby słowa, których używamy, nas zmieniały, doskonaliły, pogłębiały... Zawarte w tej publikacji felietony ukazywały się na łamach dwumiesięcznika Posłaniec św. Antoniego z Padwy" w latach 2015-2018, a powstała z nich książeczka nosi tytuł Sprawy nader ważne... ponieważ kwestie, które podejmuje, mają taki właśnie nader ważny charakter. Potrzeba tylko odkryć ich pierwotne znaczenie.