Książka Zbigniewa Manugiewicza i Jerzego Tustanowskiego ukazuje najpierw wieloetniczną wspólnotę kucką. Jej rodzenie się od średniowiecza począwszy. Współistnienie przez kolejne wieki nie obok siebie, ale razem, choć czasem trudne, burzliwe Rusinów, Ormian, Polaków, Żydów, Niemców, prawosławnych, katolików trojga obrządków, wyznawców judaizmu, protestantów. Autorzy, wykorzystując dane w języku polskim, jidysz i ukraińskim, pokazują, jak najpierw poznawały się, a następnie przenikały kultury, w kontakcie i w konflikcie, i jak wytworzył się z nich jeden organizm społeczny, złączony silnymi więzami. W wypadku chrześcijan rodzinnymi, wskutek małżeństw, w wypadku wszystkich wraz z Żydami sąsiedzkimi, ekonomicznymi, obywatelskimi, a z wolna też językowymi. Nie była celem autorów jeszcze jedna historyczna synteza pewnego regionu dawnych kresów Rzeczypospolitej. Postanowili naszą uwagę skoncentrować na szczególnym momencie tamtej historii, finalnym, na wydarzeniach z lat 19411945. Dzięki wykorzystaniu wspomnień kutczan, zderzonych z przekazem dokumentów urzędowych (przede wszystkim księgą metrykalną zgonów parafii rzymskokatolickiej), opowiadają czarną część pamięci Kut, dramat masowego mordu.
Z przedmowy dr. hab. Andrzeja A. Zięby