Pewnego razu w dalekiej krainie, za górami, za lasami byłaś sobie TY chrześcijanka, czekająca na mającego przybyć na białym koniu rycerza w lśniącej zbroi. Czy nadal bezskutecznie szukasz tego jedynego? Czy istnieje coś takiego jak bratnia dusza? Czy w Twoim życiu pragnienie bycia z mężczyzną to błogosławieństwo czy przekleństwo?