Strefa marek
Uprowadzony

EAN:

9788382306316

Wydawnictwo:

Data premiery:

2023-10-11

Rok wydania:

2023

Oprawa:

twarda

Format:

153x221 mm

Strony:

280

Cena sugerowana brutto:

49.90zł

Stawka vat:

5%

Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia Polaka więzionego na ogarniętym wojną wschodzie Ukrainy

W trakcie podróży do Ukrainy w 2016 roku Gustaw Bogucki znika bez śladu. Zaginięcie wydawcy stawia w stan gotowości całą sieć znajomych i przyjaciół, na czele z Jamesem Jensenem, amerykańskim przedsiębiorcą i bliskim współpracownikiem Boguckiego.

Kiedyś połączyły ich ideały oraz działania na rzecz wolności i prawdy w popeerelowskiej Polsce. Teraz Jensen zrobi wszystko, łącznie z narażeniem własnego życia, by mieć pewność, że jego przyjaciel przetrwa. Czy w czasach upadku idei zjednoczonej Europy i eskalacji przemocy ze strony światowych mocarstw zagrażających demokracji ta trudna i pełna wyzwań misja może zakończyć się sukcesem?

Uprowadzony to alternatywna wersja najnowszej historii świata, która pokazuje, jak realne są zagrożenia wynikające ze zgody obywateli na opresje ze strony systemu. To rzeczywistość, w której na wagę złota jest każdy człowiek mający odwagę, by głośno wyrazić swój sprzeciw wobec reżimu i zawalczyć o wolność.

W tej opowieści potwierdza się, że w reżimach najtrudniej jest przewidzieć przeszłość. Zgadzają się miejsca w Kijowie i w Warszawie, prawdziwe są ludzkie charaktery, te zdradzieckie i te wierne przyjaźniom, a nie interesom, bo choć to fikcja, to jednak tak bliska realiom drugiego dwudziestolecia naszego wieku, że czyta się ją z dreszczykiem emocji, ale też strachu. W sam raz na teraz - jako ostrzeżenie.

Krzysztof Śmiszek, poseł RP

W 2022 roku Ukraina obroniła swoją niepodległość, w 2023 walczy o zwycięskie zakończenie wojny z Rosją. Ale mogło tak nie być. W alternatywnej wizji tej książki Ukraina też się nie poddała, lecz została zajęta przez Rosjan. W Kijowie jest podziemie i jest opór, którego okupanci nie są w stanie złamać. Doskonale opisane są miejsca w ukraińskiej stolicy, a ludzie, których codziennie spotykam w Ukrainie, mogliby być bohaterami tej książki. Na szczęście nie muszą, ale warto pamiętać, jak niewiele dzieliło nas od straszliwego scenariusza.

Mateusz Lachowski, korespondent wojenny w Ukrainie