Ukraina po agresji Rosji Putina znajduje się dziś na ustach całego świata. Bohaterstwo Ukraińców w obronie ojczyzny, ich wytrwałość i wola przetrwania, mimo ludobójczych rosyjskich ataków i bombardowań miast i wsi, budzą powszechny podziw. Dotyczy to także naszego kraju, który mocno wspiera walczącego sąsiada i przyjmuje rzesze ukraińskich uchodźców. To bardzo dobry moment, aby poznać najnowsze dzieje Ukrainy w XX i XXI wieku, także niełatwe stosunki polsko-ukraińskie. Pomoże w tym popularna książka profesorów Zbigniewa Karpusa i Michała Klimeckiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu pt. Czas samotności. Ukraina w latach 19142022. Jest to nowe wydanie pracy z 2018 roku, uzupełnione o wydarzenia ostatnich lat, w tym przebieg wojny rosyjsko-ukraińskiej i działania na arenie międzynarodowej. Tytuł dobrze oddaje, dlaczego próby wybicia się Ukraińców na niepodległość i suwerenność długo nie przynosiły rezultatu ani ich sąsiedzi, ani światowe mocarstwa nie były tym zainteresowane. Zwłaszcza w Rosji nieważne: carskiej, komunistycznej czy putinowskiej Ukrainę traktowano i traktuje się nadal jako nieodłączną część imperium, element ruskiego świata. Z tego powodu Putin chce zniszczyć jej prozachodnie aspiracje. Paradoksalnie wojna wywołana przez Rosjan stwarza okazję, aby wreszcie zdjąć z Ukrainy klątwę osamotnienia.