Myślenie magiczne jest jednym z ewolucyjnie pożytecznych przekonań naszego starego mózgu. Jest szybsze i nie wymaga tak dużych nakładów energii, jak używanie rozumu. To dlatego nie znamy się na prawdopodobieństwie i przeważnie zamiast faktów poszukujemy potwierdzenia własnych przekonań. Książka Krzysztofa Dołowego jest opowieścią o rodzącej się w bólach metodzie naukowej. To historia zmagań o podstawowe pojęcia pomiędzy nauką a władzą religijną (i jej późniejszymi odpowiednikami - autorytarnymi ideologiami oraz państwową cenzurą). Co mają ze sobą wspólnego święta inkwizycja i antyszczepionkowcy? Co łączy alchemię i Eucharystię oraz dlaczego obie są wrogami atomów? Z jakich powodów wynalezienie pigułki antykoncepcyjnej było trudniejsze, niż mogłoby się wydawać? Jak przelot komety obalił astronomię, a opadanie rtęci w rurce fizykę Starożytnych? Autor znany z doskonale przygotowanych, błyskotliwych i pełnych anegdot wykładów, nareszcie zdecydował się przybliżyć swoją wizję historii nauki szerszemu gronu odbiorców. Ze zdumiewającą erudycją K. Dołowy wiedzie Czytelnika przez wielką wojnę, jaką nauki przyrodnicze stoczyły z magią i religią, a którą wielu uczonych przypłaciło życiem, aresztem lub nakazem milczenia. Opowiada o przypadku pomagającym badaczom, błędach, jakie uniemożliwiły im zrozumienie swojego odkrycia, pseudonaukowych koncepcjach, prowadzących do zabijania milionów oraz o ideologiach niszczących uczonych: greckich w czasach wczesnego chrześcijaństwa, rosyjskich w czasach komunizmu czy niemieckich za hitleryzmu. To opowieść o triumfie cywilizacji opartej na rozumie, która jednak kończy się ostrzeżeniem przed powrotem do magicznego myślenia - mitów i pseudonaukowych doniesień szerzących się dziś bez kontroli w przestrzeni Internetu.