Marek Kochan żywi swoje dramaty diagnozami społecznymi, ale jednocześnie szuka formy teatralnej, które pozwoli te rozpoznania przekroczyć (...). Twórczość ta oparta jest na nieoczekiwanych połączeniach współczesności oraz tradycji literackich i teatralnych. () Echa uznanych konwencji pozwalają rozbić realizm obrazów wielkomiejskiego życia, a jednocześnie mocno się z nim sczepiają, tworząc nową jakość - trochę zaskakującą, trochę dziwaczną.