W bliskiej przyszłości dochodzi do radykalnych zmian społecznych dzięki Ruchowi. To koniec reguł ciemnoczasu. Nastaje jasnoczas: zakazuje się myślenia o kobietach wyłącznie przez pryzmat ich wyglądu czy młodości ciała. Specjalne Instytucje poprawcze wychowują mężczyzn na światłych obywateli z penisem o wartości IQ powyżej 130! Vra, pracownica Instytucji, uczestniczy w tej walce o lepszy świat. Oddana założeniom Ruchu, przeprowadza swoich klientów przez kolejne fazy terapii, która ma ich uodpornić na absolutnie wszystko, co czyni z kobiety, z jakiejkolwiek części jej ciała, narzędzie do bezdusznego zaspokajania prymitywnej żądzy. Działaczki muszą też użerać się z opozycją zwaną Gwardią Męskości i uświadamiać uparte kobiety, które nie chcą przyjąć faktu, że moda wyszła z mody, a makijaż to wstydliwy przeżytek. Pracy jest w bród... Gorzka dystopia? Dowcipna prowokacja? Literatura zaangażowana? Zdecydujcie sami. Petra Hulova, czeska specjalistka od literackich skandali i językowych wygibasów, jak zwykle zadbała o to, by nikomu podczas lektury nie było zbyt wygodnie.