Matka Tormoda wyjawia Martine, że jej syn ma dwie osobowości i przestrzega, żeby się mu nigdy nie sprzeciwiała, bo może to sprawić, że do głosu dojdzie mroczna strona jego jaźni. Anders i Lukas docierają do Morskiej Bryzy w trakcie przyjęcia. Są świadkami, jak Sophie całuje się z obcym mężczyzną. Kobieta podejmuje decyzję o usunięciu ciąży, lecz rezygnuje z tego kroku. Ostatecznie udaje jej się pojednać z Andersem. Zapada decyzja o powrocie jej i Marie do Engelsviken. Lukas, który nie pamięta, co zaszło w noc śmierci Torgeira, obawia się, że może być sprawcą morderstwa. Martine trafia przypadkiem do szopy, w której znajduje bryczkę, a w niej starą skrzynię. Zawartość pojemnika jest przerażająca...