Przytłoczona powrotem Jrgena do domu Martine zaczyna niedomagać. Josefine stara się wspierać siostrę nieszczęśliwie zakochaną w innym mężczyźnie. Tymczasem do Hotelu Strand przyjeżdża w odwiedziny babka Simena Else Be. Staruszka nie kryje się ze swoją niechęcią do Josefine. Pewnego dnia mówi dziewczynie, że nie jest dobrą żoną dla jej wnuka, bo nigdy nie będzie mogła dać mu dziecka. Zdenerwowana Josefine wyznaje jej, że właśnie spodziewa się dziecka i... mdleje, spadając ze schodów. Na szczęście okazuje się, że pomimo licznych obrażeń jej ciąża pozostaje niezagrożona. Siemen, ku wściekłości babki, wprost promienieje szczęściem. Else Be postanawia rozwiązać niechciane małżeństwo wnuka w inny sposób...