Amerykański zoolog Edward O. Wilson (ur. 1929) jest znany przede wszystkim jako jeden z twórców współczesnej socjobiologii i autor samego tego terminu. Kontrowersyjna socjo-biologia jest właśnie bardziej bio/zoologią niż socjologią. Zajmuje się badaniem uwarunkowanych biologicznie społecznych zachowań zwierząt. Uwarunkowania te kształtuje proces ewolucji biologicznej. I tak np. interes genu, jego dziedziczenia, stanowi o zachowaniach altruistycznych. Inaczej (i w niejakim uproszczeniu) mówiąc, altruista poświęca się dla genu. Trudno się dziwić, że ta perspektywa wzburzyła co bardziej zachowawczą i idealistyczną część humanistów. Niniejsza książka tymczasem stara się przerzucić most między naukami empirycznymi a humanistyką czy nawet spojrzeć na te dziedziny jako na dwie strony tego samego badania. Tytułowego znaczenia człowieka trzeba szukać w nich obu; przyrodoznawca bez humanisty będzie tu bezradny. Jednocześnie zdaniem Wilsona dwa tysiące lat humanistycznych poszukiwań istoty ludzkiej natury było bez twardych danych biologicznych z góry skazane na porażkę. Raczej znaczenie istnienia ludzi niż jego sens nad tym rozmyśla Wilson w tej książce bogatej we frapujące fakty naukowe i niestroniącej od spekulacji bliskich fantastyce naukowej. Raczej znaczenie niż sens, chodzi bowiem głównie o rolę gatunku ludzkiego w procesie ewolucji i o to, co człowiek jest winien biosferze, która go poczęła i ukształtowała.