Strefa marek
Nie ma co

EAN:

9788367503174

Wydawnictwo:

Data premiery:

2024-05-01

Rok wydania:

2024

Oprawa:

broszurowa

Format:

135x212 mm

Strony:

184

Cena sugerowana brutto:

40.00zł

Stawka vat:

5%

Nowość

Co robisz, gdy świat się rozpada, a ty akurat jesteś na głodzie? Wraz z młodą, zbuntowaną Iranką ruszamy w trwającą dwadzieścia cztery godziny podróż po ogarniętym chaosem Teheranie w poszukiwaniu dawki narkotyków. Powieść Mahsy Mohebali zaczyna się od trzęsienia ziemi, a dalej napięcie tylko rośnie. "Nie ma co" to mroczne i zjadliwe - lecz nie pozbawione humoru - spojrzenie na autorytarne państwo, pogrążone w kryzysie społeczeństwo i dysfunkcyjną rodzinę; to wstrząsający portret współczesnego Iranu. Dzieło Mohebali zostało nominowane do National Translation Award 2022 (USA) oraz New Yorker Best Book of 2022, a także uhonorowane w 2010 roku najbardziej prestiżową nagrodą literacką w Iranie - Literacką Nagrodą Houszanga Golsziriego. Niniejsza książka doczekała się w kraju rodzinnym kilkunastu wznowień i osiągnęła sprzedaż stu tysięcy egzemplarzy.

Powiedzieć, że ta książka jest radykalna, to nic nie powiedzieć.

- Anna Learn, "Electric Literature"

Błyskotiwe spojrzenie na dumny kraj, który od wielu lat jest stygmatyzowany i izolowany. Mahsa Mohebali bardzo umiejętnie stworzyła antybohaterkę, która łamie konwencje i wystrzega się utartych schematów, ale nie odkryła jeszcze, czym je zastąpić. (...)Z pewnością ta książka stawia więcej pytań niż daje odpowiedzi, a czytelnik ma wrażenie, jakby właśnie wpadł do króliczej nory w "Alicji w Krainie Czarów" lub został rzucony na kolejkę górską, która wypadła z torów.

- Mandy Brauer, "The Litro Magazine"

Książka Mahsy Mohebali to błyskotliwa, oryginalna powieść w stylu romansu łotrzykowskiego. () "Nie ma co" to mocna krytyka współczesnego Iranu, zarówno pod kątem problemu uzależnienia od narkotyków, jak i nierówności społecznych. () Szalona podróż po Teheranie i pociągająca, skomplikowania bohaterka sprawiają, że książkę tę trudno zapomnieć.

- Benjamin Woodard, "Words Without Borders"