Tomasz z Akwinu (1224/251274) jako etyk jest kontynuatorem najbardziej tradycyjnej i najstarszej szkoły etycznej, mającej swój początek w nauczaniu Sokratesa (ok. 470 BC 399 BC) oraz w pismach Arystotelesa (384 BC 322 BC), który z etyki uczynił systematyczną filozofię moralną. Nie jest więc Tomasz autorem jakieś nowej etyki, wywracającej do góry nogami odwieczne przekonania ludzi o dobru i złu, nie szokuje, nie bulwersuje, ale też nie szasta potępieniami, obcy jest mu elitaryzm moralny, przemawianie do czytelników czy słuchaczy z moralną wyższością. Pozostaje przede wszystkim uczniem Arystotelesa, o którym mówiono, że jest umiarkowany do przesady. Właśnie tego filozofa Tomasz wybrał na swego mistrza.