Pierwsza powieść Miniera to prawdziwe objawienie! Grudzień 2008 roku, dolina w Pirenejach. Wczesnym rankiem pracownicy elektrowni wodnej znajdują na górnej stacji kolejki linowej okaleczone ciało konia. Tego samego dnia młoda absolwentka psychologii obejmuje posadę w ściśle strzeżonym zakładzie psychiatrycznym dla przestępców, położonym w tej samej dolinie. W ciągu kilku dni okolicą wstrząsają kolejne zbrodnie. Śledztwo prowadzi komendant Martin Servaz, czterdziestoletni policjant z Tuluzy, znany ze swej przenikliwości i intuicji. Tym razem przyjdzie mu się jednak zmierzyć z wyjątkowo okrutnym i przebiegłym mordercą. Wkrótce się okaże, że bajkowe górskie miasteczko kryje mrożące krew w żyłach tajemnice. Czy będzie to dla Servaza początek koszmaru? Zapierająca dech w piersi atmosfera. Intryga trzymająca w napięciu do granic możliwości. Wyjątkowa podróż w krainę najgłębiej skrywanych ludzkich lęków. Bielszy odcień śmierci cechuje chłodna, pełna napięcia atmosfera, która z pewnością przyciągnie fanów skandynawskiego kryminału, a także tych, którzy cenią francuskie wyrafinowanie. Powieść trzyma w napięciu i sprawia, że nie można się od niej oderwać, a Bernard Minier to nowy wielki talent na scenie powieści kryminalnych. - Ruth Tross, Mulholland Books.