Nigdy jeszcze polska polityka nie była tak destrukcyjna, a zarazem tak jałowa. A wraz z polityka? debata publiczna. Mam wrażenie, że książka napisana kilka lat temu stała się jeszcze bardziej aktualna. Przeniesienie polityki w sferę symboli, oparcie jej o różnice kulturowe i spór tożsamościowy, gdzie nie ma mowy o żadnym kompromisie, sprowadzenie całej polityki polskiej do kwestii, CZYJA będzie Polska, zamiast JAKA będzie to trucizna, która może nas po raz kolejny pozbawić państwa i podmiotowości w międzynarodowej grze. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.