Andrzej Kłopotowski poznaje Europę Środkowo-Wschodnią od 2000 roku, kiedy to po raz pierwszy zajrzał do Sankt Petersburga. Później była Białoruś, Krym, Kijów, Wołyń, Podole, Moskwa, Złoty Pierścień Rosji, Estonia, Litwa, Łotwa, Bukowina, Transylwania, Słowacja, Czechy... A drugie tyle pozostało jak na razie w planach. Na co dzień pracuje jako dziennikarz w białostockim oddziale "Gazety Wyborczej".