Atakowani przez szybkie zmiany i bombardowani natłokiem informacji nie jesteśmy w stanie przyswoić wszystkich danych. Podświadomie wychwytujemy więc sygnały o tym, co prawdziwe. I do tego lgniemy. Wyczerpani sprzedawaniem siebie, stawianiem się w dobrym świetle i udawaniem, przestajemy drżeć o własny wizerunek. Odpuszczamy. Zwracamy się ku tym, którzy wydają się na tyle naturalni, by móc im ufać. I sami się tacy stajemy. Zdaniem socjologów robimy właśnie historyczny zwrot ku autentyczności.