Strefa marek
Zapiski stolarza. czyli jak stary strych...

EAN:

9788308064306

Wydawnictwo:

Data premiery:

2017-10-26

Rok wydania:

2017

Oprawa:

zintegrowana

Format:

14,3x20,5 cm

Strony:

280

Cena sugerowana brutto:

36.90zł

Stawka vat:

5%

Najbardziej zaskakująca książka roku
Prosto z Norwegii opowieść o dobrze wykonanej robocie, która daje satysfakcję i prostym życiu w zgodzie z sobą i naturą
Masz na półce Porąb i spal? Pora na kolejny stopień wtajemniczenia czas, byś coś wybudował!
Będziecie zaskoczeni. Oddajemy w wasze ręce pierwszą taką książkę o budowaniu, remontowaniu i wykańczaniu, ale napisaną z zupełnie nowej perspektywy. W czasach, kiedy z każdej strony jesteś atakowany folderami z designersko umeblowanymi pokojami, pięknymi fotografiami i artystycznymi stylizacjami my proponujemy prawdziwą opowieść o prawdziwym fachowcu. W dodatku napisaną przez fachowca!
Ole Thorstensen nie jest architektem, projektantem, ani dekoratorem wnętrz. Sporo czasu spędza za biurkiem, przygotowując kosztorysy, ale nie zobaczycie go w garniturze i pod krawatem. Jego żywioł to przede wszystkim ciężka praca, w kurzu i brudzie. Kilkanaście godzin na dobę. Ole jest stolarzem i cieślą, jednym z najlepszych w swym fachu. Zbudował wiele domów, zaadaptował jeszcze więcej strychów. Sporządza projekty, wycenia i samodzielnie wykonuje. Lubi swą pracę, ma do niej niemal filozoficzny stosunek. Przez pryzmat swych narzędzi i obowiązków obserwuje zmieniający się świat, patrzy na ludzi, kumpli, konkurentówi opowiada.
Przeczytajcie, co ważnego ma nam do powiedzenia. O wartości pracy, o uczciwości, o poszukiwaniu harmonii i odpowiedzi na pytania kim jestem i czego chcę?.
Zapiski stolarza to książka dla budujących i remontujących, słowem - dla wszystkich inwestorów, którzy marzą o domu i chcą spojrzeć na budowę oczami fachowca. To książka dla dużych chłopców, którzy majsterkują ispędzają całe dni w swoich warsztatach, dla prawdziwych facetów, którzy marzą, aby w końcu zbudować coś w stu procentach swojego... choćby mały domek na narzędzia albo altankę. Ole nie będzie Wam mówił, że heblowanie i ciosanie jest łatwe i przyjemne. Wprost przeciwnie.
I właśnie dlatego nikt tak jak on nie zachęci Was do wysiłku i nie zainspiruje!