Panna i Smok to legenda o silnej dziewczynce, jej dzielnym tacie i ich dość kłopotliwej przygodzie z głodnym Smokiem. Nazywanie tej historii feministyczną byłoby sporym uproszczeniem, choć pewnie każdy znajdzie w niej to, czego szuka. Dla mnie, jako autorki, płeć bohatera nie ma tu znaczenia, nie ona jest w tekście symboliczna. To według mnie ksiazka w równej mierze dla dziewczynek, jak i dla chłopców Starałam się w możliwie lekki i zabawny sposób przywrócić do łask trochę przykurzone zjawiska, jakimi są zdolnośc myślenia, wnioskowania i ponoeszenia konsekwencji. W dobie życia tu i teraz, patrzenie w szerszej perspektywie nie jest modne, przez co nieustannie wpadamy w kolejne pułapki prostych i pozornie wygodnych rozwiązań. Panna i Smok to hołd oddany dziecięcej samodzielności, którą należy wspierać i która jest czymś naturalnym, póki jej nie popsujemy. A specjalną dedykację kieruję do ojców, w podziękowaniu za to, że są i życząc im, żeby byli bardziej.