To opowieść jak z bajki albo jak z Imagine: Polskę ogarnia epidemia miłości... Wyobraźcie sobie kraj mlekiem i miodem płynący, drugą Japonię i Szwajcarię w jednym. Kraj czterdziestu milionów zadowolonych obywateli, kraj raj w centrum sytej i spokojnej Europy. To Polska. Dziennikarz, król telewizji, o niebiańskim głosie, który hipnotyzuje kobiety i niemal dosłownie pozbawia je ubrania, a dosłownie tchu i wolnej woli. Jego cień, producent telewizyjny opętany wizją programu, który zmieni oblicze ziemi, niekoniecznie tylko tej. Światowej sławy szwedzka architektka polskiego pochodzenia, przybywająca do Warszawy, by zrealizować specjalne życzenie prezydenta... Dopadnie ich wirus. Epidemia miłości wybuchnie gwałtownie i... Zniknie? Epidemie są w istocie sprawą zwyczajną. Kiedy wybuchają, ludzie powiadają: To nie potrwa długo, to zbyt głupie. Ale to nie przeszkadza im trwać. Albert Camus, Dżuma