Inteligentna, ironiczna, przewrotna historia otłuszczania i odtłuszczania Jasi i Baśki, dwóch pozornie niemających ze sobą nic wspólnego pań.
Roztrwonić urodę można z różnych powodów. Uzasadnionych i wydumanych. Ale skutek ten sam. Wczasy odchudzające. Dwie kobiety, które kryją wiele w nadmiarach swoich sylwetek. Obie wytresowane, by dobrze wyglądać. Usiłują lepiej żyć. Choć nie zawsze z przekonaniem. Starania o lżejsze ciała utrudniają ciężary z przeszłości. Schudnąć! - cel życiowy przyświecający trzydziestoparoletniej, gniewnej i zasupłanej Baśce. Schudnąć? - zastanawia się starsza o kilkanaście lat, pogodna i pozornie spokojna Janina. Obie mają problem z nadwagą, ale na wakacjach bardziejniż ciało, leczyć będą duszę.
Od autorki
Nie ja jedna żałuję, że nie dano mi możliwości przeredagowania własnego życia, albo wręcz przejścia go od początku, z większą wiedzą i doświadczeniem, dzięki czemu za drugim razem mogłabym uniknąć mylnych wyborów i kretyńskich błędów. Na szczęście mogę dać taką możliwość moim bohaterkom. Po co? A dlatego, że mój debiut, ,,Straszne historie o otyłości i pożądaniu" miał rozmaite zalety, ale i liczne wady pierwszej książki. Ta powieść powstała z tamtej. Jest jednak od niej grubsza i mądrzejsza, zupełnie jak dzisiejsza Anna Fryczkowska jest grubsza i mądrzejsza od tamtej. To nie jest ta sama książka. Jest tylko do niej podobna, jak dojrzała kobieta do młodej dziewczyny. Tak. Nadal uważam, że potyczki kobiet z ich własnymi ciałami to bardzo ważny temat. Zarówno w życiu, jak w literaturze.