Strefa marek
Drzewo krwi

EAN:

9788308083734

Wydawnictwo:

Data premiery:

2024-03-06

Rok wydania:

2024

Oprawa:

twarda

Format:

212x159 mm

Strony:

328

Cena sugerowana brutto:

59.90zł

Stawka vat:

5%

Uwaga: Odwrócony skład ostatniego rozdziału oraz pomieszana numeracja stron są celowym zabiegiem wydawcy. Jest to odtworzenie rozwiązania oryginalnego niemieckiego wydania zgodne z życzeniem osoby autorskiej. Nie jest to defekt. Tekst na stronach 317-352 jest przekładem ostatniego rozdziału ze stron 269-305, o czym informuje przypis na stronie 269.

Jak ogień niszczy wszystko na swojej drodze: podziały na kobiece i męskie, przynależność klasową, ideologie, sposoby opowiadania. Drzewo krwi to wstrząs dla naszych najgłębszych przekonań i poglądów.

Niemiecka Nagroda Książkowa i Szwajcarska Nagroda Książkowa.

Ponad 350 000 sprzedanych egzemplarzy.

Tę historię opowiada Kim, osoba niebinarna. Ma dwadzieścia sześć lat, po coming oucie i ucieczce z prowincjonalnego przedmieścia mieszka w Zurychu. Poszukując języka, którym może wyrazić to, kim był_, kim jest i kim się staje, odnajduje go w szalonej eksperymentalnej narracji, bezlitośnie intymnej, odważnej, wyzwalającej, łamiącej wszelkie reguły i chwytającej za serce.

" pozwolić traumom naszych rodzin w końcu wytrysnąć, potokiem z wymiocin i kału, i spermy, i krwi, i łez. Przeciąć linię krwi i nie przekazywać tego gówna dalej".

To sprowokowane demencją babci poszukiwanie własnych korzeni, rodzinna księga strachu i wstydu - najdokładniejszej siły pamięci. Opowieść o przodkiniach, które znikły nagle z domowych przekazów; czarownicach podtrzymujących tajemną więź z naturą; buntowniczkach, które nie mieściły się w strukturach społeczeństwa, religii i płci. Osobista i polityczna historia milczenia.

"Ta książka wywołała burzę". "Gazeta Wyborcza"

"Debiut trudny do prześcignięcia. Porusza jak wielkie teksty konfesyjne douarda Louisa, Annie Ernaux, Daniela Schreibera czy Hanyi Yanagihary".

Jury Nagrody Literackiej Fundacji im. Jrgena Ponto

"Literackie mistrzostwo".

"Die Welt"

"Są książki, w których wystarczy przeczytać pierwsze sto stron, aby poczuć całość. W tej nieustannie zmienia się ton i tryb narracji, i to tak radykalnie, że nie pozostaje nam nic innego, jak chłonąć chciwie każde słowo od pierwszej do ostatniej strony".

"Time"